Partnerzy wspierający
KGHM Orlen Tauron
Kraków: wprowadzenie Strefy Czystego Transportu przesunie się w czasie. Co ze stołeczną uchwałą?

Pierwsza w Polsce Strefa Czystego Transportu powstanie jednak w Warszawie? Ta planowana w Krakowie napotyka poważne problemy. Wojewódzki Sąd Administracyjny unieważnił uchwałę radnych w sprawie jej utworzenia. Tymczasem warszawska SCT zacznie obowiązywać już w lipcu – o ile nikt jej nie zaskarży

W ubiegłym tygodniu Wojewódzki Sąd Administracyjny w Krakowie rozpatrzył skargi wojewody małopolskiego i dwóch osób prywatnych na uchwałę rady miasta o Strefie Czystego Transportu (SCT). Sąd zdecydował o odrzuceniu argumentów osób prywatnych. Jednak przyjął te wysuwane przez wojewodę. W efekcie uchwałę o SCT w Krakowie w całości unieważniono.

Przeczytaj także: Kraków niedostępny dla najstarszych samochodów. Pierwsza w Polsce Strefa Czystego Transportu

W ustnym uzasadnieniu sąd wskazał, że w miejskim akcie prawnym nie uregulowano istotnych kwestii. Wskazano m.in. na brak precyzyjnego określenia granic strefy, a także wynikających z tego powinności i zakazów. Zwrócono jednocześnie uwagę na brak wytycznych w zakresie nowej organizacji ruchu na wydzielonym obszarze. Radzie miasta zarzucono także m.in. „zbyt daleko idącą ingerencję w sferę konstytucyjnych praw i wolności, takich jak wolność człowieka, wolność poruszania się, równość wobec prawa czy własność naruszającą zasadę proporcjonalności”.

Wyrok na razie nie jest prawomocny, ale już opóźnia wprowadzenie krakowskiej strefy. Obszar, na który zakaz wstępu miały mieć samochody niespełniające norm emisyjności, powinien zostać wydzielony od lipca bieżącego roku. Duszący się od smogu Kraków miał być pierwszym w Polsce miastem ze Strefą Czystego Transportu. Takie strefy z powodzeniem funkcjonują już w różnych częściach Europy.

Władze samorządowe Krakowa nie będą się odwoływać od decyzji wojewódzkiego sądu. Szybsze może okazać się uchwalenie poprawionego aktu prawnego. Jak tłumaczył wiceprezydent Krakowa Andrzej Kulig w rozmowie z PAP, na orzeczenie sądu drugiej instancji czeka się nawet dwa lub trzy lata. Dlatego miejscy radni zamierzają rozpocząć prace nad nową uchwałą o SCT zaraz po otrzymaniu pisemnego uzasadnienia wyroku WSA.

Dla Krakowa to stracona szansa na szybką poprawę jakości powietrza. Nie tylko SCT nie zacznie działać od lipca 2024 r, ale też poprawianiem przepisów w jej sprawie zajmą się już prawdopodobnie radni kolejnej kadencji. Wkrótce wejdziemy znowu w okres przejściowy, podczas którego – ze względu na wybory samorządowe planowane wiosną tego roku – nie będą zapadać ważne decyzje. W związku z tym wejścia w życie uchwały o SCT w Krakowie należy się spodziewać najwcześniej w 2025 roku.

Przeczytaj także: Strefa czystego transportu w Warszawie powstanie w 2024 roku. Trwają konsultacje z mieszkańcami

Krakowski wyrok może stać się precedensem dla podobnego zaskarżenia w Warszawie. Przypomnijmy, że stołeczni radni w grudniu ubiegłego roku dali zielone światło dla ustanowienia SCT w Warszawie. Dla wielu starszych aut oznacza to zakaz wjazdu do ścisłego centrum Warszawy już od lipca bieżącego roku. O kolejnych etapach wdrażania uchwały miejskiej pisaliśmy w artykule Zielone światło dla Strefy Czystego Transportu w Warszawie.

Zaskarżenia stołecznej uchwały nie należy się spodziewać ze strony nowego wojewody mazowieckiego. Pełniący tę funkcję Mariusz Frankowski wprowadzone w stolicy rozwiązania uważa za korzystne i – jak przyznał w wywiadzie dla PAP – jako warszawski radny głosował za wprowadzeniem SCT.

Nie można jednak zapomnieć, że niezadowolonych z ustanowienia warszawskiej Strefy Czystego Transportu może być więcej. Inicjatywa już na etapie konsultacji społecznych wzbudzała kontrowersje i wątpliwości prawne. Zgłaszała je m.in. kontrowersyjna organizacja prawnicza Ordo Iuris, która zaraz po przyjęciu uchwały przez stołecznych radnych zwróciła się do wojewody mazowieckiego o stwierdzenie jej nieważności.

Wysuwano przy tym podobne argumenty jak w przypadku Krakowa. Ordo Iuris wskazywała zarówno na szereg naruszeń ustawy zasadniczej w sferze wolności osobistej i gospodarczej, ale także na nierzetelne i jednostronne przeprowadzenie konsultacji społecznych, którym zarzucono formę promującą SCT w Warszawie.

We wniosku znalazły się również te formalne uchybienia, które przesądziły o losie krakowskiej uchwały. Chodzi o nieprecyzyjne i sprzeczne z ustawą o elektromobilności i paliwach alternatywnych określenie granic strefy , a także brak określenia nowego sposobu organizacji ruchu i nieprecyzyjne określenie wyłączeń z zakazu wjazdu do wydzielonego obszaru strefy.

KATEGORIA
KLIMAT
UDOSTĘPNIJ TEN ARTYKUŁ

Zapisz się do newslettera

Aby zapisać się do newslettera, należy podać adres e-mail i potwierdzić subskrypcję klikając w link aktywacyjny.

Nasza strona używa plików cookies. Więcej informacji znajdziesz na stronie polityka cookies