Koncern zgodnie z oczekiwaniami ogłosił, że rusza z realizacją projektów, które przybliżą go do uruchomienia elektrowni wiatrowej Baltic Power
W trakcie konferencji prasowej prezes Orlenu Daniel Obajtek przekazał, że spółka podjęła finalną decyzję inwestycyjną ws. budowy pierwszej farmy wiatrowej na Bałtyku. Jednocześnie rozpoczyna się budowa portu instalacyjnego dla offshore wind (morska energetyka wiatrowa) w Świnoujściu oraz elektrowni wiatrowej Baltic Power. Podczas wydarzenia przedstawiciele rządu i Orlenu uroczyście wmurowali akt erekcyjny w miejscu, w którym ma powstać port.
Przeczytaj też: Druga tura rozwoju morskich farm wiatrowych rozstrzygnięta
W projekt morskiej farmy wiatrowej zaangażowany jest też kanadyjski Northland Power. We wrześniu firmy pozyskały finansowanie dla przedsięwzięcia. Koszt budowy morskiej elektrowni oszacowano na 4,73 mld euro (ponad 22 mld zł), z czego 3,6 mld będzie pochodzić z kredytu inwestycyjnego zaciągniętego przez spółkę Baltic Power (joint venture Orlenu i Northland). Był to ostatni krok przed ogłoszeniem startu budowy farmy, która ma rozpocząć produkcję energii elektrycznej w 2026 r.
Planowana moc instalacji to 1,2 GW. Jak mogliście przeczytać, podpisane zostały już kontrakty na dostawę kluczowych elementów farmy, w tym turbin – wybrano te od duńskiego Vestasa. Trwa budowa lądowej stacji elektroenergetycznej, która odbierze prąd z farmy.
Przeczytaj też: Orlen zamierza przejąć dwie farmy wiatrowe
Budowa portu instalacyjnego w Świnoujściu to druga z kluczowych inwestycji Orlenu, które mają wspomóc rozwój offshore wind. Port zacznie pracę na przełomie 2024 i 2025 roku. To z niego będą wypływały statki instalacyjne do montażu turbin na morzu. Poza inwestycją w Świnoujściu koncern buduje też port serwisowy w Łebie, który będzie obsługiwał Baltic Power, gdy farma zostanie uruchomiona.