Przy ul. Tango 4 na Ursynowie uruchomiono stację tankowania wodoru pod marką Neso, którą rozwijają Grupa Polsat Plus oraz ZE PAK, należące do jednego z najbogatszych Polaków, Zygmunta Solorza
Od poniedziałku 11 września kierowcy mogą korzystać ze stacji tankowania zielonego wodoru w Warszawie. Przy ulicy Tango 4 na Ursynowie stanęła instalacja Grupy Polsat Plus i ZE PAK, na której zatankować można autobusy, jak i auta osobowe. Paliwo na stację dowożą wodorobusy. Jak zapewniają właściciele marki Neso, tankowany na stacji wodór jest wyłącznie zielony. Oznacza to, że został wytworzony w taki sposób, że przy jego produkcji nie wyemitowano CO2. O tym, dlaczego ważne jest, by w transporcie stosować zielony, a nie np. szary wodór, dowiesz się z tekstu Wodór doczeka się regulacji w Unii Europejskiej.
Samo tankowanie ma wyglądać tak samo, jak w przypadku korzystania z dystrybutorów z benzyną – jest „pistolet”, który wkłada się do wlewu paliwa. Autobusy tankuje się do pełna w kwadrans, osobówki w kilka minut.
Przeczytaj też: Miała być wodorowa rewolucja, jest fiasko. Dolna Saksonia zmienia zdanie
Obiekt na Ursynowie jest w dużej mierze samowystarczalny. Stację wyposażono w panele fotowoltaiczne o mocy 19 kW, a także w magazyn energii o pojemności 60 kWh. Zgodnie z zapowiedziami grup, którymi zarządza Zygmunt Solorz, niedługo przybędzie stacji pod marką Neso. Nazwa pochodzi od pierwszych liter hasła „Nie emituję spalin, oczyszczam”, nawiązującego do ekologicznego aspektu wykorzystania pojazdów wodorowych. Auta z ogniwami wodorowymi to pojazdy elektryczne. Wykorzystują one wodór i tlen do wytwarzania energii elektrycznej, która potem zasila silnik.
Przeczytaj też: Samorządy coraz chętniej sięgają po pojazdy na wodór lub prąd
Poza marką Neso na stacjach można też spotkać się też z nazwą NesoBus. To drugi projekt grup z koncernu Solorza – jest to polski, wodorowy autobus, który ma być masowo produkowany w Świdniku. Opracowała go spółka PAK-PCE Polski Autobus Wodorowy, a produkcję pojazdów wsparł m.in. NFOŚiGW. NesoBusy już jeżdżą po kraju, a zamawiają je kolejne miasta, np. Rybnik (na ukończeniu jest budowa stacji do tankowania wodoru w mieście).