W walkę z Greenpeace zaangażowała się m.in. organizacja RePlanet. Na czele akcji stoi 22-letnia Polka Julia Gałosz
W unijnej taksonomii uwzględniono gaz i atom. Oznacza to, że te źródła energii elektrycznej można wspierać jako technologie i przyczyniające się do zmniejszania emisji CO2. O to, by elektrownie jądrowe i gazowe zostały uznane za „zielone”, walczyli m.in. przedstawiciele Polski.
We wrześniu ubiegłego roku Greenpeace zwrócił się do Komisji Europejskiej o zweryfikowanie tej decyzji. W związku z odmową, organizacja skierowała sprawę do Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej. Aktywiści domagają się wykreślenia elektrowni jądrowych i gazowych z listy „zielonych” inwestycji.
Przeczytaj też: MKiŚ szuka miejsca dla składowiska odpadów promieniotwórczych
Działania Greenpeace spotkały się ze sprzeciwem innej organizacji, której nie podoba się pomysł wymazania atomu z taksonomii. Wystartowała kampania „Dear Greenpeace” (Drogi Greenpeace, więcej na jej temat tutaj). W ramach niej 29 sierpnia Julia Gałosz, 22-letnia studentka biologii, wysłała wniosek do TSUE. Julia związana jest m.in. z fundacją FOTA4Climate. Chce, by organizacja RePlanet została dołączona jako „strona zainteresowana” do postępowania, które uruchomił Greenpeace.
Polka przewodzi grupie młodych ludzi np. z Extinction Rebellion czy wspomnianego RePlanet, którzy chcą stanąć na drodze Greenpeace. Jeżeli zostaną włączeni jako strona postępowania, będą mogli przed TSUE rozpocząć prawną batalię w obronie atomu.
Przeczytaj też: Tak blisko realizacji programu jądrowego Polska jeszcze nie była
– Greenpeace, głosząc sprzeciw wobec energetyki jądrowej, dopuszcza się zbrodni na klimacie i środowisku. Protestowałam przeciwko Greenpeace z przerażeniem, gdy prowadzili kampanię mającą na celu zatrzymanie niemieckich reaktorów jądrowych – czegoś, co doprowadziło do znacznego zwiększenia popytu na węgiel – mówi Gałosz, cytowana w komunikacie FOTA4Climate. W jej ocenie próba uderzenia w atom przysłuży się interesom firm z sektora paliw kopalnych.
Choć w kwestii atomu twórcy kampanii mają inny pogląd niż Greenpeace, to podkreślają, że w sprawie gazu podzielają podobne zdanie. W ich ocenie błękitne paliwo nie powinno znaleźć się w unijnej taksonomii, a w sporze zamierzają skupić się wyłącznie na obronie atomu.