Za budowę terminala odpowiedzialne są Orlen oraz Zarząd Morskich Portów Szczecin i Świnoujście
Wojewoda zachodniopomorski wydał zgodę na budowę w Świnoujściu terminala instalacyjnego, który ma rozpocząć pracę na przełomie 2024 i 2025 roku. Port będzie przeznaczony do obsługi budowy morskich farm wiatrowych na Bałtyku. Powstaje z inicjatywy Orlen Neptun (spółka-córka koncernu zajmująca się morską energetyką wiatrową). Inwestycja składa się z dwóch części: lądowej i hydrotechnicznej. Za lądową odpowiada Orlen, a hydrotechniczną obsłuży Zarząd Morskich Portów Szczecin i Świnoujście.
Przeczytaj też: Bałtyk podzielony i co dalej? PGE i Orlen liczą moce
Jak już pisałem, prace na placu budowy mają ruszyć jeszcze w 2023 roku. Pokazano pierwsze wizualizacje portu, który wesprze rozwój offshore wind (morska energetyka wiatrowa) na Bałtyku. Drugi port instalacyjny na polskim wybrzeżu powstanie w Gdańsku.
Inwestycja w Świnoujściu jest kluczowa dla długofalowych planów Orlenu. Spółka jest coraz bliżej rozpoczęcia budowy swojej pierwszej morskiej farmy wiatrowej Baltic Power, lada moment mamy poznać model finansowania tego przedsięwzięcia. Na tym jednak nie skończy się morska ekspansja płockiego koncernu, bo w tzw. drugiej fazie rozwoju offshore wind zdobył pięć nowych lokalizacji pod kolejne farmy na Bałtyku.
Przeczytaj też: Vestas będzie mieć fabrykę w Szczecinie
Terminale instalacyjne są wykorzystywane podczas budowy morskich elektrowni wiatrowych. Wypływają z nich statki z elementami turbin czy fundamentami. Na ich terenie składowane są też części wiatraków. W kolejnej fazie, eksploatacyjnej, niezbędne są terminale innego typu, porty serwisowe. Służą do obsługi farm, gdy te już pracują. Orlen taki port zbuduje w Łebie. Z kolei inny duży gracz offshore wind w Polsce, czyli Polska Grupa Energetyczna, wybuduje port serwisowy w Ustce.
Fot. Wizualizacja portu instalacyjnego w Świnoujściu