Administracja Joe Bidena wprowadza nowe rozwiązanie, które ma napędzać jednocześnie transformację i amerykańską gospodarkę. W ślad za Inflation Reduction Act (IRA), przyszedł czas na wytyczenie kierunków rozwoju sektora wodorowego w USA. IRA gwarantuje hojne subsydia dla firm, które chcą rozwijać nowe, zeroemisyjne rozwiązania. Wspiera też badania i rozwój w obszarze neutralnych klimatycznie technologii.

Opublikowana właśnie strategia wodorowa U.S.National Clean Hydrogen Strategy and Roadmap wytycza ścieżki dla sektora na najbliższe lata. Jak czytam, na rozwój czystych technologii wodorowych rząd federalny przeznaczy 9,5 mld dolarów. Dodatkowe środki mają wpłynąć na potencjał wodorowy w całych Stanach. Do 2030 roku USA zamierzają produkować 10 mln ton czystego wodoru rocznie, a w kolejnych dekadach zwiększyć możliwości wytwórcze do 20, a nawet 50 mln ton.

Przeczytaj też: Polska w czołówce producentów baterii do samochodów elektrycznych

Dofinansowanie sektora wodorowego ma także zaowocować utworzeniem około 100 tys. nowych miejsc pracy oraz przyspieszyć dekarbonizację przemysłu i transportu. Według szacunków opublikowanych w strategii, tylko dzięki wodorowi amerykańskie emisje gazów cieplarnianych spadną do 2050 roku o 10 proc. w porównaniu ze stanem z 2005 r.

Wśród planów USA jest obniżenie ceny wodoru do 2 dolarów za kilogram, co poprawi jego dostępność na rynku. H2 miałby tyle kosztować już w 2026 r. Do realizacji tego celu czasu jest mało, za to droga daleka. Według raportu agencji ratingowej S&P, pod koniec 2022 r. za kilogram zielonego wodoru (wytworzonego przez elektrolizery zasilane przez odnawialne źródła energii) w Kalifornii płacono średnio około 13,8 dolara za kilogram.

Przeczytaj też: W Gdańsku powstała największa w Europie fabryka magazynów energii

Strategia wodorowa w USA idealnie wpisuje się w nową, proklimatyczną politykę Białego Domu. Jest kolejnym znakiem ostrzegawczym dla Unii Europejskiej. Jak już pisaliśmy, europejskie organizacje przestrzegają, że przez IRA, część inwestycji w fabryki baterii do aut elektrycznych może przenieść się właśnie do Stanów. Przybywa sektorów, w których europejskie spółki już oddają pole amerykańskim podmiotom. Szerokim echem odbiło się niedawne przejęcie udziałów w niemieckim Viessmanie przez Carriera z USA.

Stąd apele, by UE odpowiedziała na gospodarcze programy zza oceanu. W lutym Komisja Europejska zaproponowała pakiet przepisów (w ramach programu REPowerEU) dla wodoru. Docelowo, tak jak w USA, do 2030 roku na terenie UE ma powstawać około 10 mln ton zielonego wodoru rocznie.

Fot. Gage Skidmore from Peoria, AZ, United States of America, CC BY-SA 2.0, via Wikimedia Commons