Nowa odsłona „Mojego prądu” rozszerzy listę dotowanych urządzeń o pompy ciepła. Obecnie można na nie uzyskać dopłaty z innego programu – „Czyste powietrze”
W ubiegłym tygodniu Narodowy Fundusz Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej ogłosił, że środki z programu „Mój prąd 4.0” zostały wykorzystane, co oznacza koniec naboru nowych wniosków. Nastąpiło to tuż przed końcem czwartej edycji rządowego programu. Ta odsłona różniła się od poprzednich: na ostatniej prostej podwyższono dopłaty, a nowe zasady rozszerzono na uczestników, którzy już wcześniej sięgnęli po rządowe środki na przydomową fotowoltaikę etc. W ten sposób otrzymali wyższe dofinansowanie.
Przeczytaj też: Londyński stadion z nową rolą. Będzie produkować energię elektryczną
Zapowiedziano już kolejną edycję programu. Jak przekazała ministerka klimatu i środowiska Anna Moskwa, „Mój prąd 5.0” wystartuje jeszcze w kwietniu tego roku. Na razie znane są bardzo ogólne założenia. Dofinansowaniem objęty zostanie zakup powietrznych i gruntowych pomp ciepła, a także kolektorów na ciepłą wodę. To spora nowość – dotychczas w ramach „Mojego prądu” wspierano magazyny energii i instalacje fotowoltaiczne. Maksymalna kwota dopłat wyniesie 58 tys. zł.
Dopłaty do pomp ciepła przyznawane są już w ramach innego rządowego programu – „Czyste powietrze”. Dopiero po publikacji zasad „Mojego prądu 5.0” jasne stanie się, czy możliwe będzie sfinansowanie domowej pompy ciepła dzięki środkom z dwóch różnych programów jednocześnie.
Przeczytaj też: Wiatraki i fotowoltaika wykręciły nowy rekord
„Mój prąd” ma dotychczas wyraźny wpływ na to, ile mikroinstalacji fotowoltaicznych (przydomowych instalacji) przybywa w Polsce. Do końca 2022 roku małe elektrownie słoneczne miały łącznie ponad 9,2 gigawata mocy. Jednocześnie po kilku latach wspierania fotowoltaiki dla gospodarstw domowych rząd uruchomił drugi program – przeznaczony dla budynków mieszkalnych, jak np. bloki.
Prosumenci zainteresowani przyłączeniem fotowoltaiki muszą pamiętać, że już od ubiegłego roku rozliczenia prowadzone są na zasadzie net-billingu. Więcej o tym, jak sprawdza się ten system, w tekście Pół roku z net-billingiem. Domowa fotowoltaika nadal się opłaca, choć jest to coraz bardziej skomplikowane.