BloombergNEF (New Energy Finance), firma analityczna działająca przy agencji Bloomberga, podsumowała 2022 rok pod względem inwestycji w niskoemisyjne źródła energii. Badano nie tylko wydatki ponoszone przez rządy poszczególnych państw czy koncerny, ale też przez odbiorców.

Przeczytaj też: Enea otrzymała 2,5 mld zł kredytu. Część pieniędzy wyda na OZE

Na transformację w ubiegłym roku wydano według BloombergNEF rekordową kwotę – 1,1 biliona dolarów, o 31 proc. więcej niż w 2021 r. Najwięcej, bo prawie 500 mld dol. wyniosły inwestycje w odnawialne źródła energii (OZE). Ponad 460 mld dol. to środki skierowane na szeroko rozumianą e-mobilność, a więc związane z elektrycznymi autami i infrastrukturą dla nich etc.

Resztę pieniędzy wydano m.in. na energetykę jądrową, projekty wodorowe czy magazyny energii. Z raportu BNEF wynika, że niekwestionowanym liderem transformacji energetycznej pozostają Chiny, które zainwestowały w tym sektorze 546 mld dol. (połowa całej kwoty). Drugie miejsce przypadło Stanom Zjednoczonym z nakładami finansowymi rzędu 141 mld dol. Unia Europejska jako całość wydała 180 mld dol., co dałoby jej drugie miejsce.

Analitycy wskazują, że kwota ta jest nie tylko historycznym rekordem, ale też zbliżyła się do poziomu inwestycji w sektorze energetyki konwencjonalnej. 1,1 mld dol. – na mniej więcej tyle oszacowano łączny koszt inwestycji związanych m.in. z paliwami kopalnymi w 2022 roku. Jeżeli ten trend się utrzyma, to w roku 2023 nakłady na OZE i inne niskoemisyjne źródła przewyższą te na paliwa kopalne itp.

Przeczytaj też: Banki udzieliły 800 mln zł kredytu na pierwszą farmę słoneczno-wiatrową w Polsce

Albert Cheung, szef działu analiz globalnych BloombergNEF wskazał, że wyliczenia wskazują jasno, że trwający kryzys energetyczny przyspieszył transformację. – Nasze ustalenia zamykają wszelkie debaty o tym, jak kryzys energetyczny wpłynie na rozwój czystej energii. Zamiast spowalniać, inwestycje w transformację energetyczną poszybowały do nowego rekordu (...) – mówił.

_{Image by rawpixel.com}