Planowana przez koncern inwestycja doczekała się pierwszego pozwolenia na budowę
Orlen zrobił kolejny krok w sprawie budowy morskiej farmy wiatrowej Baltic Power. Jak poinformował za pośrednictwem Twittera prezes spółki Daniel Obajtek, inwestycja otrzymała pierwsze z wymaganych pozwoleń na budowę. Dotyczy lądowej części inwestycji w morskie wiatraki. Obajtek chwali się, że jest to pierwsza tego typu decyzja wydana dla projektów offshore wind (morska energetyka wiatrowa) w Polsce.
Przeczytaj też: ZE PAK i Ørsted ze zgodą UOKiK. Ma to pomóc w ekspansji na Bałtyku
Baltic Power to morska farma wiatrowa, którą wspólnie przygotowują Orlen i Northland Power. Powstanie na Bałtyku, na wysokości Łeby i Choczewa, około 23 km od brzegu. Docelowo farma ma mieć do 1,2 gigawata mocy. Rozpoczęcie inwestycji jest planowane na 2024 rok. Natomiast pierwszy prąd miałby popłynąć z farmy do krajowej sieci już w 2026 roku.
Wcześniej Orlen zdecydował, że turbiny dla tej instalacji kupi od duńskiego koncernu Vestas. Wiatraki będą mieć po mocy 15 MW każdy. Z kolei do kwietnia bieżącego roku spółka zamierza wyłonić inżyniera kontraktu dla projektu Baltic Power.
Przeczytaj też: Orlen i Vestas napędzą wiatrowe inwestycje w Szczecinie i Świnoujściu
To kolejne w ostatnim czasie doniesienia z tworzącego się dopiero sektora offshore wind w Polsce. Polska Grupa Energetyczna także lada moment ma wystąpić o pozwolenia na budowę farm. Powyższe inwestycje dotyczą tzw. pierwszej fazy rozwoju morskiej energetyki wiatrowej, w ramach której przyznano już lokalizacje zainteresowanym spółkom. Wraz z nadejściem 2023 roku przyspieszył natomiast proces wydawania decyzji o lokalizacjach w ramach tzw. drugiej fazy, obejmującej nowe obszary pod morskie farmy wiatrowe. Na razie dwa postępowania wygrała PGE, nadal jest 8 lokalizacji do przyznania.
Fot. mat. prasowe Orlen