Osiągnięcie porozumienia nie przesądza jeszcze o wszystkim. Konieczna będzie aprobata Komisji Europejskiej
W ostatni piątek rząd federalny i rządy niemieckich krajów związkowych doszły do porozumienia w sprawie tzw. biletu za 49 euro. Początkowo spekulowano, że „Deutschlandticket” zacznie obowiązywać od 1 stycznia 2023 roku, teraz przedstawiciele władz przekazali, że należy go oczekiwać od 1 maja bieżącego roku.
Jak poinformowała agencja DPA, sprzedaż biletu miałaby rozpocząć się 3 kwietnia. Przyszłość tego rozwiązania zależy jednak od zgody Komisji Europejskiej, która analizuje wniosek w tej sprawie.
Przeczytaj też: Olej palmowy? Tak, ale tylko certyfikowany
Bilet za 49 euro miesięcznie ma obowiązywać w całych Niemczech, a posiadanie go upoważni do korzystania z transportu publicznego, w tym przejazdów regionalnych bez limitów. Wprowadzenie takiego biletu dla każdego to kontynuacja pomysłu, który funkcjonował u zachodniego sąsiada Polski latem. Wówczas przez trzy miesiące mieszkańcy Niemiec mogli jeździć komunikacją zbiorową za 9 euro miesięcznie.
Wakacyjne rozwiązanie miało być odpowiedzią na kryzys energetyczny. Założono, że jeśli obywatele przesiądą się na transport publiczny, zmniejszy się zużycie ropy w skali całego kraju (w dodatku sprowadzanej głównie z Rosji). Tani bilet przyczynił się też do uniknięcia 2 milionów ton emisji CO2.
W Polsce pojawiały się postulaty, by w podobny sposób dofinansować przejazdy komunikacją zbiorową. Zwłaszcza po tym, jak PKP Intercity podwyższyły cennik na 2023 rok (zapewne na krótko, ponieważ premier Mateusz Morawiecki zapowiedział interwencję w tej sprawie).
Przeczytaj też: Pisana na kolanie poprawka, która zastopuje wiatraki
Powstał nawet raport na temat tego, czy w Polsce udałoby się wprowadzić bilet miesięczny podobny do niemieckiego. Okazało się, że największym problemem nie byłyby wcale pieniądze, a aktualne ograniczenia transportu zbiorowego. Więcej w tekście Bilet miesięczny za 9 euro, który testowali Niemcy, także w Polsce? Raport wskazuje, że skończyłoby się to katastrofą.