Wydobycie tych surowców poprawiłoby pozycję państw Unii Europejskiej. Obecnie muszą importować te pierwiastki m.in. z Chin
Szwedzka spółka wydobywcza LKAB poinformowała o odkryciu „największego złoża” metali ziem rzadkich w Europie. Natrafiła na nie w północnej części kraju, w okolicy istniejącej kopalni Kiruna (leżącej nieopodal miasta o tej samej nazwie). W kopalni wydobywane jest obecnie żelazo, ale jak wykazały badania ekspertów – region jest bogaty także w inne surowce.
Przeczytaj też: Pierwsza od 30 lat nowa kopalnia w Wielkiej Brytanii. O „węglowym zwrocie” jednak nie ma mowy
Według spółki wydobywczej odkryte zasoby w złożu nazwanym Per Geijer to około milion ton tlenków metali ziem rzadkich. Potwierdzenie ich obecności to na pewno dobra wiadomość, ale w oficjalnej komunikacji LKAB studzi nastroje. Na razie kontynuowane będą prace badawcze, by zebrać jeszcze więcej informacji o złożu. W tym celu rozpoczęto przygotowania kilkukilometrowej sztolni na głębokości około 700 metrów, która prowadzi z kopalni Kiruna do nowego złoża.
Firma zaznacza, że do eksploatacji złoża jeszcze daleka droga, ponieważ w 2023 roku złoży wniosek o koncesję. Jan Moström, prezes LKAB, którego wypowiedź przytacza spółka, opisuje, że wydawanie pozwoleń może potrwać nawet 10-15 lat. Nie wyklucza jednak, że w tym konkretnym przypadku może to potrwać krócej ze względu na wagę odkrycia. Liczy, iż Komisja Europejska oraz szwedzkie władze przychylniejszym okiem spojrzą na przyspieszenie procesu.
Dlaczego LKAB miałby mieć taryfę ulgową? Metale ziem rzadkich to grupa 17 pierwiastków, które są niezwykle ważne dla transformacji energetycznej. Wśród nich są m.in. neodym wykorzystywany do produkcji magnesów dla turbin wiatrowych, gadolin (wykorzystuje się go przy produkcji prętów kontrolnych reaktorów jądrowych) czy cer, używany przy produkcji laserów, światłowodów albo diod. Bez wielu z nich trudno mówić o transformacji energetycznej, a na razie państwa Unii Europejskiej muszą je importować z Chin, USA czy Rosji. Metale ziem rzadkich – dane serwisu Statista za 2021 rok – wydobywa się głównie w Chinach (ponad 60 proc. światowej produkcji), USA (15,5 proc.) oraz w Mjanmie, daw. Birmie (9,38 proc.) i Australii (7,94 proc.).
Przeczytaj też: Prezes naftowego giganta pokieruje szczytem klimatycznym
Złoża eksploatowane na terenie UE uniezależniłyby europejskich producentów od importu – zapewne nie całkowicie, a w jakimś stopniu – w dodatku obniżając koszty zakupu metali ziem rzadkich. – To dobra wiadomość nie tylko dla LKAB, regionu i mieszkańców Szwecji, ale także dla Europy i klimatu. Jest to największe znane złoże metali ziem rzadkich w naszej części świata i może stać się znaczącym elementem produkcji surowców, które są absolutnie niezbędne, aby umożliwić zieloną transformację – przekonuje Moström.
Fot. mat. prasowe LKAB