Co może wyniknąć ze współpracy największego w kraju operatora wypożyczającego auta na prąd oraz firmy dostarczającej aplikację integrującą wszystkie środki współdzielonej mobilności? innogy oraz Vooom na razie nie przedstawiły szczegółów, ale zapowiadają nową ofertę dla osób indywidualnych i firm.

Przeczytaj też: Elektryczny dostawczak Traficar w warszawskiej IKEI

W warszawskim innogy go! jeździ dziś 500 aut BMW i3. Innogy deklaruje, że cieszą się one dużym zainteresowaniem mieszkańców stolicy. W praktyce w Warszawie problemy z korkami i parkowaniem są tak duże, że najwięcej wypożyczeń innogy go! odnotowuje w weekendy. Operator pracuje też nad uatrakcyjnieniem oferty i zwiększaniem opłacalności projektu.

Stąd współpraca z Vooom – firmą oferującą aplikację, która integruje oferty wszystkich operatorów systemów transportu publicznego, carsharingu i mniejszych pojazdów, w tym hulajnóg. Zatem używając Vooom można zarówno wypożyczyć auto z innogy, jak i pojechać elektryczną hulajnogą.

Przeczytaj też: Ogólnopolska akcja drogówki. Na celowniku jest smog

Zdaniem Włodzimierza Łozińskiego, prezesa Vooom, elektromobilność przyczynia się do ograniczenia smogu w mieście, a także pozwala na oszczędzanie na kosztach transportu w firmach. Wskazuje on, że w ramach tych samych kosztów, jakie trzeba ponieść, by utrzymać jeden tradycyjny samochód służbowy, który jest wykorzystywany do dojazdów z domu do pracy, można wykupić tzw. pakiety mobilności oferowane przez Vooom aż dla dwudziestu osób. – W ramach nich pracownicy będą jeździć bezemisyjnymi autami elektrycznymi innogy go! po buspasach, omijając korki w godzinach szczytu – podkreśla Łoziński.