Samochody poruszające się krajowymi ekspresówkami S3 i S5 mają pod kołami kruszywo, które powstało przy wytopie miedzi w KGHM
Wydobycie surowców w nieuchronny sposób wiąże się z wpływem na środowisko: m.in. poprzez wysokie zużycie energii i generowanie ogromnych ilości odpadów. Jednak wpływ na otoczenie można ograniczać poprzez rozwój niskoemisyjnych źródeł energii oraz zagospodarowywanie odpadów w taki sposób, by nadać im drugie życie. Dzięki temu zamiast trafiać na składowiska, stają się produktem. I sposobem na tworzenie nowych modeli biznesowych.
Przeczytaj też: Hutniczy potentat postawi własne farmy słoneczne
Przykładem takiego działania jest aktywność spółki KGHM Metraco. Podmiot ten zagospodarowuje kruszywa, które są ubocznym produktem wytopu miedzi w hutach kombinatu.
– Żużle pomiedziowe powstają w hutach miedzi w Głogowie i Legnicy. Wydobyta w kopalni skała miedzionośna trafia do zakładu wzbogacania rudy, a następnie jako koncentrat do hutniczego pieca. Po wytopie miedzi, produktem ubocznym jest żużel pomiedziowy, który mógłby trafić na składowisko. Tymczasem dzięki dobrym parametrom fizyko-chemicznym oraz składowi chemicznemu, spełnia on wymagania surowca do produkcji kruszyw drogowych. Dzięki takim działaniom uzyskiwany jest podwójny efekt. Po pierwsze zagospodarowywany jest odpad, po drugie chronione są zasoby naturalne – wyjaśnia Adrian Szymański, prezes KGHM Metraco.
W efekcie spółka dostarcza kruszywa drogowe, które można wykorzystać praktycznie we wszystkich warstwach konstrukcyjnych dróg, w zależności od ich kategorii. Największe ilości przeznaczane są na podbudowy, część znajduje też zastosowanie w produkcji mas mineralno-asfaltowych.
Największymi odbiorcami kruszywa są firmy realizujące inwestycje drogowe w całym kraju, takie jak Budimex, Mota Engil CE czy Mirbud. Drugą bardzo ważną grupę stanowią lokalni odbiorcy, realizujący inwestycje w pobliskich zakładach produkcyjnych.
Przeczytaj też: Coraz więcej firm chce kontraktować zieloną energię
W efekcie samochody poruszające się krajowymi ekspresówkami S3 i S5 z dużym prawdopodobieństwem mają pod kołami produkt z KGHM Metraco –kruszywa dostarczone przez spółkę wykorzystano na podbudowy na kilku odcinkach. – Zrealizowaliśmy również dostawy na dwa odcinki drogi S6. Z kruszyw pomiedziowych wykonane jest także wiele dróg lokalnych – przyznaje nasz rozmówca.
Gdyby kruszywa nie zostały wykorzystane w drogownictwie, trafiłyby na składowiska. A chodzi o miliony ton materiału.
Jak ocenia spółka, rynek kruszyw jest perspektywiczny i w najbliższych latach popyt na nie powinien utrzymać się na podobnym poziomie jak dotychczas lub nawet rosnąć. W roku 2017 r. spółka osiągnęła sprzedaż rzędu 2 milionów ton – było to możliwe dzięki wykorzystaniu zapasów z wcześniejszych lat. Obecnie dzięki stałym dostawom żużli sprzedaje około miliona ton kruszyw rocznie.