Partnerzy wspierający
KGHM Orlen Tauron
Lubicie zdrową żywność? Teraz możecie w nią także zainwestować. Pora na pola organizuje zbiórkę crowdfundingową

Pieniądze zdobyte za pośrednictwem platformy Beesfund spółka chce przeznaczyć na rozwój swojej oferty, która obecna jest dziś w sześciu największych miastach Polski

Pora na pola to platforma internetowa, na której znajdziecie żywność od dostawców wyselekcjonowanych przez operatora. Ten deklaruje, że jedzenie, które sprzedaje, jest świeże i zdrowe. Kupicie tu m.in. warzywa i owoce, przetwory, pieczywo, nabiał, wędliny, itp. Przedstawiciele spółki chwalą się, że ich firma jako jedyna w Polsce realizuje do klientów dostawy produktów tego samego dnia, którego zostały zamówione. Ma to ją odróżniać od konkurencji. Niestety, na razie dostawy realizowane są tylko w sześciu miastach Polski, a więc w Katowicach, Krakowie, Łodzi, Poznaniu, Warszawie i Wrocławiu.

Wkrótce ma to się jednak zmienić, a lista miast, w których Pora na pola realizować będzie zamówienia, ma się wydłużyć. I temu właśnie m.in. służyć ma zbiórka crowdfundingowa, którą firma aktualnie prowadzi. Chce pozyskać ok. 700 tys. zł, które przeznaczy m.in. na powiększenie stanów magazynowych, budowę punktu ekspozycyjnego w Warszawie oraz projekt nowego systemu informatycznego i marketing.

Przeczytajcie także: PKO wprowadza do oferty Ekopożyczkę

Z dokumentu informacyjnego towarzyszącego zbiórce wynika, że Pora na pola sprzedaje swoje akcje o wartości nominalnej 1 zł za 9,75 zł. Potencjalni inwestorzy, aby stać się akcjonariuszem Pora na pola, muszą kupić min. 10 akcji, a więc wydać 97,50 zł. Jeżeli zdecydują się zainwestować więcej, mogą liczyć na dodatkowe benefity. Na przykład przy zakupie 50 akcji dostaną stałą zniżkę w wysokości 5 proc. na produkty z podstawowej oferty platformy.

Zbiórka na Beesfund trwa do końca maja. Aktualnie wśród nowych akcjonariuszy Pora na pola znalazło się ponad 200 osób, które zdecydowały się zainwestować w firmę ponad 150 tys. zł. Oznacza to, że przekroczono próg minimalny zbiórki, wyliczony na ok. 50 tys. zł.

Dlaczego firma zdecydowała się na poszukiwanie kapitału poprzez crowdfunding? – To rozwiązanie szczególnie korzystne przy takich projektach, jak nasz, czyli takich, z których korzystają konsumenci. Akcja marketingowa towarzysząca emisji powoduje jednocześnie wzrost popularności marki i wzrost liczby zamówień, czego potwierdzeniem jest fakt, że w ostatnim czasie notujemy rekordowe przychody z bieżącej działalności – mówi reprezentujący Pora na pola Adrian Piwko.

Dodaje, że przy okazji zbiórki spółka dostaje wiele ofert i propozycji współpracy, które mogą pomóc jej w realizacji celów rozwojowych. Crowdfunding podkreśla też społecznościowy charakter działalności prowadzonej przez Pora na pola. – Nasza platforma ma wymiar społeczny i z założenia ma łączyć wytwórców z odbiorcami. Chcielibyśmy więc, żeby jak najwięcej osób było realnymi właścicielami spółki – mówi Adrian Piwko. Sprzyjać temu ma łatwy proces zakupu akcji. Nie trzeba mieć specjalnego konta maklerskiego – wystarczy decyzja a potem kilka kliknięć i płatność online.

Przeczytajcie także: Oto fintech, który pozwoli mierzyć Wasz ślad węglowy

To zalety, które powodują, że crowdfunding cieszy się na świecie coraz większą popularnością. Trzeba jednak przypomnieć, że ma także swoje wady. W przeciwieństwie np. do graczy giełdowych, osoby inwestujące poprzez crowdfunding mają ograniczone możliwości wyjścia z inwestycji. Aby odzyskać ulokowane tak pieniądze, muszą w zasadzie na własną rękę szukać chętnych do odkupienia akcji. Do tego organy administracji publicznej, takie jak np. Komisja Nadzoru Finansowego, nie sprawują kontroli nad prospektem emisyjnym. Więcej – spółka organizująca crowdfunding nie musi nawet publikować takiego dokumentu. W zamian przygotowuje tylko krótki formularz informacyjny.

I zapewne tego rodzaju wady są przyczyną, dla której nadzór finansowy w postaci KNF dość ostrożnie podchodzi do zjawiska crowdfundingu. KNF kilka tygodni temu opublikował stanowisko na temat tego rodzaju działalności. Jak mówią specjaliści cytowani m.in. przez portal Strefa inwestorów, wynika z niego, że platformy organizujące tego rodzaju zbiórki powinny posiadać odpowiednie zezwolenie nadzoru. Może to w znacznym stopniu zahamować rozwój tego typu usług.

KATEGORIA
FINANSE
UDOSTĘPNIJ TEN ARTYKUŁ

Zapisz się do newslettera

Aby zapisać się do newslettera, należy podać adres e-mail i potwierdzić subskrypcję klikając w link aktywacyjny.

Nasza strona używa plików cookies. Więcej informacji znajdziesz na stronie polityka cookies