Wiele firm, które podejmowały w ostatnich latach działania ekologiczne, otarło się o zwykły greenwashing. Z czego to wynika? Wyjaśnia Dariusz Maciołek z BNP Paribas
Z badania zleconego niedawno przez Bank BNP Paribas i CSR Consulting wyraźnie wynika, że Polacy są rozczarowani działaniami firm i biznesu na rzecz Celów Zrównoważonego Rozwoju. Trudno im się dziwić, bo gołym okiem widać ogromne różnice między tym, co przedsiębiorcy deklarują, a tym co faktycznie robią. Skąd to się bierze?
Dariusz Maciołek, dyrektor zarządzający pionu komunikacji, marketingu i zaangażowania społecznego w Banku BNP Paribas: Niestety, temat przeciwdziałania zmianom klimatu i ochrony środowiska wciąż jest w Polsce tematem dość świeżym. Wiele firm, które podejmowały w ostatnich latach działania ekologiczne, otarło się o zwykły greenwashing. Być może wynikało to z niewiedzy, a być może z chęci „podpięcia się” pod bardzo nośne hasło „chrońmy planetę”. Później klienci porównują, na ile zachęcanie ich do wspólnego działania było realną deklaracją, a na ile sloganem. Jeśli podsumuje się skutki różnych kampanii, to taka weryfikacja pokazuje, że jest po prostu źle.
Obraz tego, które firmy są pod tym względem odpowiedzialne, dobrze pokazuje Ranking Odpowiedzialnych Firm przygotowywany przez Koźmiński Business Hub we współpracy z Forum Odpowiedzialnego Biznesu i firmą doradczą Deloitte. Jest on najszerszym przeglądem odpowiedzialnego zarządzania wśród dużych firm. Pokazuje też, czym jest sustainability i jak biznes wspiera realizację Celów Zrównoważonego Rozwoju. Ranking ten jak w soczewce pokazuje, kto i czym może pochwalić się w tych obszarach. Tym bardziej jesteśmy dumni, że w 2021 roku Bank BNP Paribas po raz trzeci został liderem tego rankingu zarówno w klasyfikacji generalnej, jak i w branży finansowej.
Co Bank BNP Paribas robi, żeby stać się firmą zrównoważoną?
Bazą wszystkich naszych działań jest Strategia CSR i Zrównoważonego Rozwoju oraz Polityka CSR. Zakładają one – między innymi – że bank nie finansuje działalności określonych branż i firm, których rozwój jest niekorzystny dla Ziemi. Zapadła decyzja o nieangażowaniu się zarówno w nowe projekty węglowe, jak i np. hodowlę zwierząt futerkowych. Prowadzimy szereg działań na rzecz środowiska, ale też szeroko pojmowanej równości. Aktywnie pracujemy nad tym, by likwidować np. wage gap, czyli różnice w poziomie wynagradzania kobiet i mężczyzn. Osiągamy to między innymi dzięki programom, takim jak Kobiety Zmieniające BNP Paribas czy Empowerment, wspierający rozwój i przygotowanie do realizowania dużych projektów.
W ramach promowania dostępności wprowadziliśmy w placówkach usługę tłumacza migowego i dokumentację opracowaną w języku Braille’a.
Pokazujemy również, co każdy może robić, żeby zużywać mniej plastiku, papieru, energii i jak przestawiać się na zieloną energię. Działania w takich projektach zaczynamy od wewnątrz, czyli najpierw sami przestajemy w biurze podawać wodę w plastikowych butelkach itd. Recepta „najpierw zrobić, a dopiero potem komunikować” sprawdza się najlepiej. Dlatego dopiero kiedy wiemy, że jesteśmy na dobrej drodze do wdrożenia określonego działania i możemy być przykładem, komunikujemy to na zewnątrz. To pokazuje, że kierujemy się zasadami zrównoważonego rozwoju w sposób autentyczny. Mam wrażenie, że tam, gdzie tej wiarygodności brakuje, rozczarowanie klientów, o którym już mówiliśmy, może być największe.
Coraz częściej mówi się o tym, że wśród klientów rośnie świadomość ekologii i że w swoich decyzjach zakupowych kierują się ekotrendami. Czy i w jaki sposób przekłada się to na preferencje klientów banku?
Tak, my również widzimy ten trend w banku i to na kilku poziomach. Solidną porcją wiedzy o poziomie świadomości społecznej był raport „Ziemianie atakują”. Pokazał, że aż 72 proc. Polaków dostrzega, że Ziemia znalazła się w poważnym kryzysie i potrzebne są zmiany. Jednocześnie bardzo ważne jest spostrzeżenie, że im więcej ludzie wiedzą o kryzysie klimatycznym, tym bardziej skłonni są do działania. I to, w połączeniu z czynnikami ekonomicznymi, przekłada się na zainteresowanie określonymi produktami bankowymi.
W efekcie w I kw. 2021 r. Bank BNP Paribas sfinansował 3 tys. przydomowych instalacji fotowoltaicznych, łącznie dzięki naszej ofercie w Polsce funkcjonują ich już niemal 24 tys. Rosnącym zainteresowaniem cieszy się Zielona Hipoteka, która pozwala udzielić finansowania na preferencyjnych warunkach, jeśli nieruchomość spełnia kryteria budownictwa ekologicznego.
Wkrótce także usługi daily banking będą powiązane z wpływem na emisję CO2. Dlatego jako pierwszy bank w Polsce nawiązaliśmy współpracę ze startupem Doconomy, który dostarcza aplikację mierzącą ślad węglowy naszych codziennych wyborów. Świadomi konsumenci chcą wiedzieć, które produkty są bardziej ekologiczne, a które mniej i oznaczają wyższą emisję CO2. Oczywiście główna odpowiedzialność za stan świata stoi po stronie rządów i korporacji. Jednak my, jako odbiorcy, również mamy głos. Jeśli wspieramy energię z węgla, to nie można się zdumiewać, że ona się rozwija.
Za chwilę to kryterium zrównoważonego rozwoju zostanie rozszerzone na produkty inwestycyjne. Wiemy już, że klienci chętniej wybiorą te, które mają swój zielony ślad.
To znaczy, że banki będą teraz edukować klientów, żeby zachęcić ich do kupowania swoich ekologicznych produktów?
Polacy sami deklarują, że nie mają wystarczającej wiedzy, która lepiej pozwoliłaby im ocenić działalność firm i administracji. To wynika z wielu badań. Jako jedna z pierwszych marek w Polsce zaczęliśmy mówić o Celach Zrównoważonego Rozwoju. Dajemy klientom narzędzia. Bank jako instytucja zaangażowana w działania proekologiczne włącza w nie nie tylko swoich pracowników, ale też zaprasza do współpracy szerszą grupę interesariuszy, również klientów.
ESG i Agenda 2030 to jednak mało mówiące dla statystycznego Polaka pojęcia. Jaki jest pomysł na to, by te zagadnienia przybliżyć szerszej grupie odbiorców?
Uruchomiliśmy stronę internetową akcji Razem Zmieniamy. Pokazujemy na niej, jakie są Cele Zrównoważonego Rozwoju. Prowadząc kampanię wskazujemy np. że jednym z głównych celów jest podjęcie pilnych działań w celu przeciwdziałania zmianom klimatu. Nie mówimy nikomu „kup określony produkt”. Jasne jest jednak, że dla zainteresowanych mamy określone rozwiązania.
Klienci wybierają marki z określonego powodu. Innowacje produktowe, które się pojawiają, muszą być do tego dostosowane. Kluczowa jest budowa marki, która jest spójna. Ekologia i Cele Zrównoważonego Rozwoju są elementem wizerunku Banku BNP Paribas dlatego, że bank realnie angażuje się w te działania. Coraz więcej banków mówi, że są ekologiczne, my postanowiliśmy podejść do tego w sposób spójny, wiarygodny.
Czy w Banku BNP Paribas jakiś Cel Zrównoważonego Rozwoju jest uważany za kluczowy?
Każdy z 17 celów jest dla nas tak samo ważny. Ja natomiast uważam, że nie sposób przecenić znaczenia Celu 17., który mówi o budowaniu partnerstw. Jedna organizacja, niezależnie od tego, jak rzetelnie podchodziłaby do sprawy, nie zaprowadzi radykalnych zmian na świecie. Dlatego to, co jest ważne, to poszukiwanie organizacji, które mają podobne priorytety. Dlatego dołączyliśmy do Kampanii 17 Celów i współpracujemy z Centrum UNEP/GRID-Warszawa oraz UN Global Compact. Bank zmieniającego się świata musi wychodzić również z przekazem do szerokiego otoczenia.