Astronauci mają już doświadczenie w hodowli roślin liściastych oraz pszenicy. „Kosmiczne rzodkiewki” zostały zebrane przez astronautkę NASA Kate Rubins, zapakowane w folię i zostaną skonsumowane w 2021 roku.

Program hodowli roślin Plant Habitat-02 w przestrzeni kosmicznej pozwala NASA sprawdzić, jak różne gatunki roślin radzą sobie w nowych warunkach. Rośliny żyją w środowisku bez grawitacji i mają ograniczony dostęp do naturalnego światła. Wzrost rzodkiewek jest więc stymulowany oświetleniem LED. Monitoruje się też wilgotność podłoża, temperaturę oraz stężenie dwutlenku węgla. Dodatkowo rośliny są nawożone specjalnie dobranymi mikroelementami.

Przeczytaj też: Szef Amazona chce przenieść ciężki przemysł w kosmos

Rzodkiewki potrzebują zaledwie 27 dni by dojrzeć. Analogiczna hodowla znajduje się na Ziemi. Badacze porównają wartości odżywcze obu zbiorów. Dlatego właśnie rzodkiewki rosnące w kosmosie nie zostały zjedzone przez załogę stacji. Zostaną dostarczone na Ziemię w ramach 22 misji zaopatrzeniowej obsługiwanej przez SpaceX (projekt kosmiczny należący do Elon Muska). Bezzałogowy statek Dragon 2, zgodnie z planem, powinien wystartować w marcu br.

Przeczytaj też: Respiratory od Muska? Oby były mniej awaryjne od samochodów Tesli

Warzywa na razie są przechowywane w chłodni. Po udanych zbiorach, aby sprawdzić powtarzalność hodowli, proces zostanie powielony. Załoga nie miała wielu obowiązków w związku z pielęgnacją roślin. Cały proces wzrostu był monitorowany przez naukowców z Centrum Kosmicznego im. Kennedy’ego. NASA prowadzi eksperymenty roślinne od 1995 roku. Dalsze plany to badania w przestrzeni wokół Księżyca. Mają się one rozpocząć w nadchodzącej dekadzie. Będą zakładały także zrównoważoną hodowlę roślin. Łazik Perseverance, który lądował na Marsie 18 lutego, poza badaniem skał i krajobrazu, poszukiwaniem starożytnego życia, pobierze próbki gleb, skał oraz przetestuje technologie, które w przyszłości pomogą wylądować na Marsie ludziom.