MPiT chce sprzyjać prosumentom i samo prosumentem zostanie. Na gmachu resortu pojawi się spora instalacja fotowoltaiczna
Panele słoneczne, które powstaną na dachu budynku Ministerstwa Przedsiębiorczości i Technologii przy Placu Trzech Krzyży, będą prawdopodobnie największą taką instalacją w Warszawie. Ministerstwo ma wszystkie niezbędne pozwolenia, w tym zgodę konserwatora zabytków. Niedługo ruszy remont całego dachu, który trzeba odnowić i wzmocnić. W sierpniu ogłoszony ma być przetarg na dostawę i montaż paneli. Instalacja nie trwa długo, więc minister Jadwiga Emilewicz liczy, że produkcja energii ruszy jesienią.
A będzie to duży projekt, o łącznej mocy 150 kilowatów. To odpowiednik mniej więcej 50 instalacji montowanych najczęściej na prywatnych domach. MPiT chce produkować energię w trzech mikroinstalacjach o mocy 50 kW każda. W efekcie ministerstwo na dachu wyprodukuje co roku 150 MWh energii elektrycznej, czyli około 11,7 proc. rocznego zużycia (biorąc pod uwagę dane z 2018 r.).
Jak szacuje ministerstwo, względniając koszty sprzedaży i dystrybucji energii (0,47 zł/kWh – cena energii + 0,20 pln/kWh – cena dystrybucji) rocznie generowana przez MPiT oszczędność wynosić będzie ok. 100 tys. zł.
Elektrownia słoneczna MPiT pozwoli zredukować o ok. 120 ton rocznie emisje CO2, co przeniesie się dodatkowo na oszczędność w wysokości ok. 12 tys. zł rocznie z tytułu podatku emisyjnego UE jakim jest opłata za uprawnienia dla emisji CO2.
Co ciekawe, montaż paneli na dachu MPiT nie do końca jest działaniem wyłącznie wizerunkowym. – To mam nadzieję przede wszystkim dobry przykład dla innych instytucji w szukaniu nowych, czystych i prooszczędnościowych rozwiązań. W pewnym sensie to też konieczność, z której zdaliśmy sobie sprawę podczas zeszłorocznej fali upałów. Chcieliśmy wówczas zamontować klimatyzację w części pomieszczeń na najwyższych piętrach naszego budynku, gdzie wysoka temperatura wręcz uniemożliwiała pracę i okazało się, że nie ma technicznych możliwości zwiększenia mocy przyłącza, którym MPiT pobiera energię z sieci. Jedynym sposobem na zwiększenie komfortu pracy moich urzędników jest zatem produkcja energii tu na miejscu. Postanowiłam więc działać – mówi green-news.pl Jadwiga Emilewicz.
Foto: By Adrian Grycuk - Praca własna, CC BY-SA 3.0 pl