Aby podjąć finalne decyzje inwestycyjne dla swoich farm wiatrowych na Bałtyku, spółki potrzebowały zabezpieczyć projekty finansowo. Zaangażowało się w to około 30 instytucji finansowych
Equinor i Polenergia wskazują, że finansowanie dla ich morskich farm wiatrowych Bałtyk 2 i Bałtyk 3 to największa transakcja w formule project finance w polskiej energetyce. Fundusze na to, aby powstały dwie elektrownie wiatrowe na Bałtyku zapewniło około 30 podmiotów z sektora finansowego, w tym Bank Gospodarstwa Krajowego, Nordycki Bank Inwestycyjny czy Europejski Bank Inwestycyjny. Łączna kwota finansowania to ponad 6 mld euro.
Przeczytaj też: Pierwsza baza serwisowa dla morskich farm już działa w Łebie
Ogłaszając 19 maja 2025 roku FID (finalna decyzja inwestycyjna), spółki poinformowały, że dwie elektrownie to koszt rzędu 27 mld zł. Okres finansowania potrwa przez czas budowy i kolejne 22 lata, razem około 25 lat.
Polenergia, spółka należąca do Dominiki Kulczyk, jak dotąd zainwestowała w te dwa projekty około 2 mld zł własnego kapitału.
Według planów, które przedstawili członkowie zarządu Polenergii podczas prezentacji wyników za I kwartał 2025 roku, prąd z obydwu projektów ma popłynąć testowo w 2027 roku. Bałtyk 2 ma zacząć produkować energię elektryczną w I połowie 2028 roku. Bałtyk 3 ma drobne opóźnienie i osiągnie gotowość komercyjną w II połowie 2028 roku.
Przeczytaj też: Coraz więcej problemów morskiej energetyki wiatrowej
Prace na morzu mają rozpocząć się w maju 2026 roku. Wtedy najprawdopodobniej ruszy instalacja monopali (fundamentów) dla morskich wiatraków. Przedstawiciele spółki nie chcieli ujawnić takich informacji jak przewidywany load factor (współczynnik wykorzystania mocy) z farm czy możliwych kosztów operacyjnych.
Bałtyk 2 i Bałtyk 3 to bliźniacze morskie farmy wiatrowe, każda o planowanej mocy 720 MW. Przedsięwzięcie realizują wspólnie Equinor i Polenergia.
Fot. materiały prasowe Polenergia