Międzynarodowa Agencja Energetyczna (MAE) opublikowała raport „Renewables 2023”, który podsumowuje inwestycje w odnawialne źródła energii na całym świecie. Wynika z niego, że w latach 2023 – 2028 znacząco zwiększymy ilość zielonej energii w globalnym systemie energetycznym. W ciągu pięciu lat przybędzie 3,7 terawatów w OZE, wobec czego na koniec tego okresu moce zainstalowane w energetyce odnawialnej sięgną 7,3 TW.

Większość, bo około 95 proc. nowych inwestycji stanowić będą elektrownie słoneczne i wiatrowe, zarówno te instalowane na lądzie, jak i na morzu. Powodem takiego stanu rzeczy są spadające koszty wytwarzania energii w tych technologiach. Energia ze słońca i wiatru jest już dzisiaj bardziej ekonomiczną alternatywą wobec elektrowni na paliwa kopalne.

Przeczytaj także: COP28 w Dubaju: trzy razy więcej zielonych elektrowni i atomu

W branży OZE najbliższych pięć lat oznaczać będzie rajd w górę. MAE oczekuje osiągnięcia kilku kamieni milowych. Zacznie się już w bieżącym roku, kiedy energia wiatrowa i fotowoltaiczna łącznie wytworzą więcej energii elektrycznej niż energetyka wodna. Z kolei w przyszłym roku OZE osiągną pozycję największego źródła wytwarzania energii elektrycznej na świecie. Z kolei w latach 2025 i 2026 wiatr i fotowoltaika mają dostarczyć więcej elektryczności niż elektrownie jądrowe. W efekcie pod koniec opisywanego przez MAE okresu odnawialne źródła energii zapewnią ponad 42 proc. energii elektrycznej produkowanej na świecie.

To pozytywne zapowiedzi, jednak taka trajektoria wzrostu nie wystarczy, by osiągnąć cele postawionych przed OZE podczas szczytu klimatycznego COP28 w Dubaju. Prognozy MAE oznaczają 2,5-krotny wzrost zainstalowanych mocy do 2030 roku. Tymczasem w Zjednoczonych Emiratach Arabskich zobowiązano się do potrojenia zainstalowanej mocy, co wymagać będzie budowy ponad 11 TW nowych źródeł do końca bieżącej dekady.

Przeczytaj także: Transformacja energetyczna według Brukseli. Te projekty mają pomóc wszystkim w UE

Cel dla OZE z COP28 nadal jest w zasięgu ręku, ale pod pewnymi warunkami. MAE wskazuje na cztery główne wyzwania, które należy przezwyciężyć. Wśród nich znajdują się:

1. niepewność polityczna i opóźnione reakcje na nowe otoczenie makroekonomiczne;
2. niewystarczające inwestycje w infrastrukturę sieciową, uniemożliwiające szybszą ekspansję odnawialnych źródeł energii;
3. uciążliwe bariery administracyjne i procedury wydawania pozwoleń, a także kwestie akceptacji społecznej;
4. niewystarczające finansowanie w gospodarkach wschodzących i rozwijających się.

Przezwyciężenie tych wyzwań może skutkować wyższym o prawie 21 proc. wzrostem udziału odnawialnych źródeł energii w globalnym miksie energetycznym, co zbliży świat do celu potrojenia mocy z OZE do 2030 roku.

Foto: Freepik