Z dokumentu wynika, że bezpośrednie emisje spółki to około 20 proc. wszystkich
Orlen przedstawił dane na temat emisji w latach 2019-2021, uwzględniając ślad węglowy z trzech zakresów działalności. Zgodnie z międzynarodowymi standardami, koncern podsumował emisje bezpośrednie generowane w jego zakładach (zakres 1), przeliczone na ekwiwalent CO2 emisje powstałe np. w wyniku zużycia importowanej energii (zakres 2) oraz pośrednie emisje, powstające w całym łańcuchu wartości, związane z np. z korzystaniem z jego produktów, czyli głównie paliw (zakres 3).
Przeczytaj też: Francuska spółka zamierza przejąć Polską Grupę Biogazową
W 2021 roku Orlen wyemitował ponad 18,1 mln ton CO2 i „zaimportował” blisko 2,1 mln ton. Razem to około 21 proc. wszystkich emisji CO2, jakie są generowane przy okazji działalności koncernu. Reszta to emisje, które powstały w wyniku użytkowania produktów, ich przetwarzania etc. – to razem 82,3 mln ton CO2. Co oczywiste, najniższe poziomy emisji Orlen odnotował w pandemicznym 2020 roku, kiedy sprzedaż paliw rekordowo spadała, więc dane za ten okres nie są miarodajne. Porównując lata 2021 i 2019 (ostatni przed pandemią), emisje Orlenu spadły o 0,5 mln ton CO2 (zakres 1) i o ponad 4 mln w zakresie 3.
Przeczytaj też: Fotowoltaika na blokach. Nowy program zakłada 500 mln złotych dopłat
Na potrzeby raportu zbadano emisje ze 110 spółek. Zapowiedziano już, że w zestawieniu za 2022 r. uwzględnione zostaną także emisje z Lotosu i PGNiG, które weszły do grupy kapitałowej Orlenu. Płocka spółka zadeklarowała, że do 2030 roku zredukuje emisje CO2 w sektorze rafineryjnym i petrochemicznym o 20 proc., a w 2050 roku chce osiągnąć neutralność emisyjną.
Fot. mat. prasowe / Orlen